Nieistotne tyle rzeczy
nieistotne tyle spraw,
chociaż zewsząd wszystko skrzeczy
i domaga się swych praw
Mówię basta. Mówię koniec.
Bo wszystkiego nie dogonię.
I zabiegać nie zamierzam.
To co teraz JEST przemierzam.
I wyrzucam to co zbędne
i wypycham też nogami
bronię przed tym się zaciekle.
Nie chcę więcej się tym dławić.
W głowie sito, które cedzi
to co ważne i co warte,
niech przesieje wszystkie śmieci.
Pora skusić życia kartę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz :)