Zmienny
tak bym Ciebie określiła
i w tym słowie
trochę bym Cię
udoskonaliła
bowiem zmienność Twoja
sporo miała wad
Ile to minęło już nam lat...?
Jednak wciąż pamiętam
ta postura, choć jak posąg
i ponura
jednak tak do bólu idealna.
Nie dogoni Żaden Ciebie z dawien dawna.
Nie dogoni, nie dorówna
nikt przenigdy.
Mrozy przyszły. Mieśnie Twoje dawno znikły...
Uleciałeś! A tak silny kiedyś byłeś...
Może wciąż nie jesteś świadom co zrobiłeś...?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz :)