Wszystko sobie wymyśliła
w swojej głowie uroiła
i choć Ją dezorientował
/raz się zjawiał
raz się chował/
robił rzeczy niewiadome.
Szanse były lecz znikome.
On gdzieś uciekł
Ona nie
teraz inny mają wiek.
Nigdy nic się nie zdarzyło.
Samo z siebie się skończyło.
Nigdy nic się nie zaczęło
nogi w piernik za pas wzięło.
Pusta przestrzeń chociaż licha-
ciągle
nadal
wciąż
oddycha.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz :)