Chciałabym być dzieckiem czasem...
móc rozszaleć się z hałasem
Wybiec z domu na podwórze
i pomachać ręką chmurze.
Krzyczeć głośno: Hej Pilocie!
Dziurę widzę w samolocie!
Skakać, śpiewać samogłoski!
A świat byłby znów beztroski...
Móc znów wskoczyć do kałuży...
i by każdy dzień się dłużył...
Porcja lodów niech by była
i pół świata przysłoniła...!
I deszcz złapać znów na język!
I podziwiać w nocy księżyc!
I snuć długie opowieści,
o tym co się w głowie mieści...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz :)