Zacznij władać słowem wreszcie!
Może Cię docenię jeszcze?
Pokaż swoją złą naturę,
bo wymyślę Ci torturę!
Zacznij działać Flegmatyku,
bo postawię na budziku
wielką, czarną tarantulę!
Już się łączę z Twoim bólem,
bo wiesz...wkoło tylu ludzi
budzik ludzi głośno budzi,
czasem nawet się porusza,
czasem ludzi wręcz ogłusza,
czasem nawet podskakuje,
(tarantula się szykuje...)
Tak więc widzisz myśli moje
cenne są jak dawne zwoje
starych, mądrych papirusów-
nie brakuje w nich psikusów!
Powróć w pierwsze akapity,
choć żeś znowu z tropu zbity
radzę Ci się dostosować!
Sam wiesz...
ciężko mi spauzować :)
kurde Ania, jakbym wczesniej pomyślała, to bym cię o takiego kopa poprosiła jak sie pozbierac nie mogłam z powrotem do normalnego funkcjonowania. kilka razy bym, poczytała i szybciej na nogi stanęła;)
OdpowiedzUsuńA no widzisz! Trzeba było pisać :P
Usuń