Oj nieładnie Ty Zgrywusie!
Chyba karę dać Ci muszę...
nie mam żadnych odpowiedzi!
Dalej nie wiem:.. stoisz, siedzisz?
Trochę mnie ciekawość łechce,
ale chyba wiedzieć nie chcę...:)
Co tam w swojej głowie knujesz,
gdy tak do mnie odpisujesz?
Chcesz tematów mi dostarczyć?
Mogę Ciebie tym obarczyć?
Hej! Pisałeś mi "kochana"
i pisałeś: "będziesz lana",
Pewnie Grey'a przeczytałeś
upust wyobraźni dałeś...
tylko czemu wobec mnie?
No dlaczego?! Pytam Cię!!!
Tak więc nie masz aureoli!
Kto by na to Ci zezwolił?!?
Wolisz PEPSI! Ja też wolę,
kto by wolał coca-colę...?
Co Cię zatem nagle naszło?
Czy coś między nami zaszło...?
Ty musiałeś gdzieś mnie słyszeć...
albo może gdzieś mnie widzieć...
innej opcji nie ma w grze,
czy odpowiesz wreszcie: gdzie?...
Ciekawie się robi, oj ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńJa wolę colę :)
OdpowiedzUsuńZobaczymy co woli Pan Anonim...:)
UsuńCiekawe czy faktycznie w pierwszej odsłonie zainspirował się Szarym ;)
OdpowiedzUsuńGdzie Ty jesteś drogi Anonimie?
OdpowiedzUsuńMoże tak kolejny dzień przeminie?
Grey? mnie ta cała pseudoerotyka
To nie tyka ... jak prąd elektryka,
Kawę wolę, polo -colę też pijałem
Blogomamę i widziałem i słyszałem!
I przegrałem ja z kretesem,
więcej wersów nie uniesę,
A w ogóle to to całe rymowanie,
Nie wychodzi mi jak Ancimamie.
Znamy się, skąd?... to poczeka,
Aż numeru cztery się doczekam :)