środa, 23 sierpnia 2017

Do O...#16

Żniwa
zapach mają swój jedyny.

Twoje żniwo
jak mój O... określimy?

Jak określić
zamiar Twój i Twe nawyki

co mieszały się i wirowały
jak kosmyki

zbóż, tych co na łanach..?

Nikt już nigdy się nie dowie
o ich planach.

Choć potrzeba było wiatru
i przestrzeni,

biegu i kierunków ich
nie sposób zmienić.

Wiem to ja. Aż nadto.
Zbyt świadomie.

Wiesz to Ty.
Osobno myślmy.

Niech łan tonie...
zapach zmieni.

Żniwo niech przemoknie
niech się pieni.

Niech spleśnieje
i niech zgnije
niech się zmarni.

A my bądźmy
wciąż dla siebie
popularni...