czwartek, 28 listopada 2013

Formułka na nerwa nr 25

Dzisiaj muszę Cię wyleczyć
(siebie przy tym ubezpieczyć)
Warga Twoja...Oj! Spuchnięta
i u góry jest rozcięta...!
Nic wielkiego się nie stało,
jakby tego było mało
plany mam już wobec Ciebie,
żebyś poczuł się jak w "niebie".
Lecz się teraz byle szybko!
Guz Ci przecież z czoła zniknął!
Znów wypastuj swoje buty,
do kieszeni weź atuty!
Wyjdź mi znowu naprzeciwko
i odezwij mi się tylko...

c.d.n.

środa, 27 listopada 2013

Doda news- c.d.2

Znów się Doda
odezwała:
"Dalej będę
w tłum skakała!"
To dopiero
poświęcenie...
bardzo za to
Dodę cenię!
Kto by chciał się
tak poświęcać
i kręgosłup
swój wykręcać?
Tylko skromnie
znów przypomnę:
w pelerynie
niechaj sunie
w swoim
ulubionym tłumie!
Niechaj złapie
w żagle wiatry,
niech przeleci
nawet Tatry...!!!

Do Anonimowego nr 3

Oj nieładnie Ty Zgrywusie!
Chyba karę dać Ci muszę...
nie mam żadnych odpowiedzi!
Dalej nie wiem:.. stoisz, siedzisz?
Trochę mnie ciekawość łechce,
ale chyba wiedzieć nie chcę...:)
Co tam w swojej głowie knujesz,
gdy tak do mnie odpisujesz?
Chcesz tematów mi dostarczyć?
Mogę Ciebie tym obarczyć?
Hej! Pisałeś mi "kochana"
i pisałeś: "będziesz lana",
Pewnie Grey'a przeczytałeś
upust wyobraźni dałeś...
tylko czemu wobec mnie?
No dlaczego?! Pytam Cię!!!
Tak więc nie masz aureoli!
Kto by na to Ci zezwolił?!?
Wolisz PEPSI! Ja też wolę,
kto by wolał coca-colę...?
Co Cię zatem nagle naszło?
Czy coś między nami zaszło...?
Ty musiałeś gdzieś mnie słyszeć...
albo może gdzieś mnie widzieć...
innej opcji nie ma w grze,
czy odpowiesz wreszcie: gdzie?...

Wyznanie nr 6

Ech, to były dobre czasy...
w myślach moich mam zapasy...
Znałam kiedyś Osobnika
co pojawiał się i znikał.
Nie raz przy Nim rozum zjadłam
nie raz w myślach z krzesła spadłam,
nie raz myśli zapomniałam,
nie raz w głos się z siebie śmiałam...
Lepiej nigdy Go nie spotkać
i z wierszami tu pozostać.

A tfu !

Dziś kolejny mamy dzień
dzisiaj siebie wstydzę się :(
W włosy moje wkradł się prąd,
lustro woła: "Idź mi stąd!"
I wydłużył mi się nos.
Taki dzisiaj jest mój los :)

wtorek, 26 listopada 2013

Do Anonimowego nr 2

Mistrzu Ty... prowokacyjny!
Całkiem żeś jest melodyjny!
Czyżbyś miał rytmu wyczucie?
Takie w głowie mam odczucie...
Prowokacja Twa udana
to Ci muszę przyznać sama,
bo przypadek jest to pierwszy,
by Anonim był wśród wierszy!
I ciekawa to historia,
taka moja jest teoria :)
Ha! Zgrywusem Cię nazwałam,
chyba zatem rację miałam...
chyba Ci się spodobało...
odzew Twój spowodowało :)
Dalej nie wiem czy Cię znałam,
czy choć raz Ciebie widziałam...?
Możesz zostać Anonimem,
możesz dalej pisać rymem :)

poniedziałek, 25 listopada 2013

Paski w d...e.

Stoi facet.
W paski gacie
ma na d...ę
naciągnięte
(paski w d...ę
są werżnięte).
Trochę Mu jest
niewygodnie
bo Go w d...ę
cisną spodnie.
Tak się kończy
naciąganie,
gdy za małe
jest ubranie...

Wiesz dlaczego
to powstało?
Bo tematu
brakowało...

Do Anonimowego!

Jedno zdanie
rymowane
AnciMamci
napisane
anonimem
tu dodane
jest przeze mnie
cytowane:

"Choć kochana
będziesz lana".

Co za psikus?!
Co za Zgrywus?!

Ledwo w progach
się pojawił
AncięMamcię
w mig rozbawił!

Czemu twierdzi
żem "kochana"?
A skąd pomysł:
"będziesz lana"?!

Kimże jesteś
do piernika...
że pojawiasz
się i znikasz...?!

środa, 20 listopada 2013

Formułka na nerwa nr 24

Niechaj gacie Ci się prują!
Niech Cię słowa moje kłują!
Niech Ci teraz zwiędną uszy,
bo żeś na to znów zasłużył!
Co? Twa mina przestraszona?!?
Szala znowu przeważona!!!

Kakao

Mmm pyszności!
Mmm słodkości!
Co to? To kakao!
Ktoś je wlał tu
dziś do kubka?
Czy samo się wlało?
Ale słodkie!
Muszę wypić
by się nie rozlało!
Cały kubek
dziś wypiję
mmm pyszne kakao...!

Zupa

Co tam w garnku dziś bulgocze?
Może garnek to łaskocze?
Co tam sobie podskakuje?
W garnku zupa się gotuje!
Piękna zupa kolorowa
jest dla wszystkich bardzo zdrowa!
Zupa mmm, ale pachnąca...
lecz na razie jest gorąca!
Mmmm pachnące aromaty
to zasługa Mamy, Taty!
Są jarzynki bez łupinki
dla chłopczyka i dziewczynki.
Zupa może być kremowa,
wtedy również będzie zdrowa!

Kanapki

Przyszła pora na kanapki
co na sobie mają łatki.
Co im łatki utworzyło?
Ser, pomidor i pieczywo,
albo jajko i ogórek
utworzyły wielką chmurę.

Jak to chmurę? Na kanapce?
Tak! Stworzyli piękną łatkę.
Łatki teraz są piętrowe,
bardzo smaczne, kolorowe.

Co to? Tamto pomarszczone-
falowane i zielone?
To sałata!- mówi Tata.

A w słoiku? Tam u góry?
To są mamy konfitury!

Co to? W kostki pokrojone-
i na wierzchu ułożone?
To cebula!- mówi Ula.

Co to? Te kulki bordowe?
One pewnie też są zdrowe?!?
To rzodkiewka!- mówi Ewka.

To ci Wojtuś się dowiedział
i siostrzyczce odpowiedział:
ze szczypiorku będą wąsy,
z pomidora wielkie pąsy!

Możliwości jest bez liku,
dużo więcej niż w wierszyku.
Chcesz mieć zdrowe swe kanapki?
Utwórz kolorowe łatki!
Niech kanapki będą zdrowe,
kolorowe i piętrowe!
Łatka łatkę niech załata,
niech się śmieje Mama, Tata...!

wtorek, 19 listopada 2013

Do O... nr 6

Dzisiaj myśl się pojawiła
a' propos tego żem żywa
Będziesz słuchał moich myśli
potem wszystko mi się przyśni...

Ta kiś w snach moich jest grzeczny
przez to znowu niebezpieczny
Mam nad Tobą dziś przewagę-
to nagroda za zniewagę!

Wcześniej Ty żeś dyrygował-
teraz na mnie przyszła pora!
Więc na dzisiaj mamy remis,
ale wiem, że to się zmieni.

Serce szybciej mi zabiło
tak mi się uprzytomniło,
że my kiedyś się spotkamy...
Jak się razem przywitamy?

Na co wtedy się zdobędziesz?
Lepiej odwróć się na pięcie...
Lecz czy Bóg Ci tak pozwoli?
Może On inaczej woli?

Chciałabym byś się odwrócił!
Byś już nigdy nie powrócił!
Nie chcę słyszeć żeś skruszony!
Nie chcę myśleć żeś zbłądzony!

Czy żeś był już osądzony?
Może usprawiedliwiony...?!
Bóg mi nie dał odpowiedzi...
Dalej nie wiem czy tam siedzisz...

Moglibyśmy być tam równi,
chyba, żeś jest w innej próżni...?

Do O...nr 5

Tak przez moment
pomyślałam, że Ci wybaczyłam,
ale potem
przypomniała mi się bardzo przykra chwila...
Dalej ową scenę widzę,
choć teraz nie płaczę...
Postanawiam, że Ci jednak O.... nie wybaczę!

Mój pierwszy sernik

To ci przepis
zła ambrozja,
że na wierzchu
jest korozja!
Tak się długo
wypiekało,
że na środku
popękało!
 Ty serniku
mój domowy,
obyś teraz
był gotowy!
Znów nabiału
mi brakuje-
AnciaMamcia
coś szwankuje!

poniedziałek, 18 listopada 2013

Celebrytki

Celebrytki,

w nich tancerki
niezłe hipokrytki

w nich szafiarki
te od dobrej marki

w nich aktorki
same amatorki

w nich modelki
zimne jak sopelki

lubią bywać
wszystko pokazywać

powiem skrycie
dziwne jest ich życie.

Stwory-twory
co mają humory.

Niech się bawią!
"sukcesami" pławią!

Powiedz skrycie:
lepsze Twoje życie!

Głowa do wymiany

Dziś mam głowę do wymiany,
chce ktoś przejąć moje plany?
Dziś są głupie me komórki
poplątały im się sznurki!

Wszystko w głowie się zmieszało
silny ból spowodowało,
nawet w bólu, w zamieszaniu
nie przeszkadza w rymowaniu...:-)

Oda do syropu klonowego

O Syropie!
Tyś klonowy!
Ale żeś jest
wyborowy!
Dziś mi wpadłeś
w moje szpony!
Tak mi łechtasz
podniebienie,
takie płynne
twe nadzienie
w twej słodkości
ukojenie!
Naleśniki
usmażone
Twoją mazią
wypełnione
są na kuchni
przyrządzone!

sobota, 16 listopada 2013

Lala i Miś na dobranoc

Mówi Misio do Lalusi:
- Chyba ktoś tu spać iść musi
- Czemu Misiu muszę spać?
Wolę z Tobą w piłkę grać!
- Oj Lalusiu daję słowo
jutro też jest  dzień na nowo!
Będziesz więcej siły mieć
tylko jutro musisz chcieć!
- Będę chciała w piłkę grać!
Będę chciała! Tak! Taak! Taaak!
Poszła Lala do łóżeczka
kolorowa poduszeczka
tak Lalusi zaśpiewała:
będziesz sobie smacznie spała
będziesz przez sen wędrowała
obiecuję mi milutko,
że Ci będzie tak cieplutko
tylko zamknij już oczęta,
żebyś była wypoczęta,
jutro nowy wstaje dzień
będziesz znowu bawić się!
Gdy podusia tak śpiewała
to Lalusia posłuchała,
teraz sobie smacznie śpi,
śpi już Lala, śpi już Miś
Ty /Arusiu/ też już spij...

czwartek, 14 listopada 2013

Wyznanie nr 5

Nie patrz na mnie w taki sposób
proszę schowaj swój błysk w oku
przecież jesteś tego świadom,
że to nie jest Twoją wadą!
Nie mów do mnie takich zwrotów
Nie chcę przez nie mieć kłopotów
i zmień proszę sposób bycia
albo lepiej idź mi z życia...!
Bo nie ręczę dziś za siebie
kiedy spojrzę znów na Ciebie....

Wyznanie nr 4

Czemu mówisz co chcę słyszeć?
Skąd to wszystko wiesz?
Umiesz w cudzych myślach czytać,
a może ja śnię?
Wprost wyrywasz moje słowa,
potem mówisz je!
Oczy patrzą, Twoja głowa
skręca się ku mnie....

Wyznanie nr 3

Wszystkie wkoło się błąkały
kiedy z rana Cię widziały
byłeś bardzo niedostępny...
Fakt, że jesteś nieprzeciętny
tak dodawał Ci uroku,
że błyszczałeś nawet w mroku.
Wiem, żeś jest inteligentny
i dlategoś niedostępny.

Wyznanie nr 2

Obracałeś moim mózgiem
i segregowałeś myśli
zmieniałeś poglądy
w wszystko miałeś wglądy
tak robiłeś to bezwstydnie
że Ci zezwalałam
potem zaś się wycofałeś
ja nie spauzowałam
taka Twoja osobistość
moją pochłonęła
gdybyś był mi obojętny
ręką bym machnęła
tak żeśmy się rozmijali
jak na skrzyżowaniu
Ty żeś jechał na zielonym
a ja stałam na czerwonym
ale żeby to spamiętać
chciałam to napisać
mogłeś, mogłam inną drogą
by się nie rozmijać
Tak oboje to mogliśmy
ale czyśmy chcieli?
Dużo przeszkód w drodze stało
i żeśmy minęli...
Tak mijaliśmy przeszkody
lecz każdy z osobna
taka była nam codzienność
lecz jakże istotna....

Do O...nr 4

Na ten moment to ostatni
wiersz będzie dla Ciebie
sama przecież nie rozstrzygnę czyś w piekle czy w niebie
za niedługo, znów,
być może Ci coś wyznam
może nawet się okaże,
że Ci rację przyznam.
Teraz widzisz co te lata
ze mną porobiły?
Czy dostrzegasz, że emocje
moje się zmieniły?
Ale nie zapędzam się z wyznaniem
pisząc to do Ciebie
nie potrafię sama stwierdzić czyś w piekle czy w niebie...
sam fakt, że Ci piszę,
że piszę do Ciebie...

Do O.... nr 3

Teraz widzę jak Ty żyłeś
teraz widzę jak patrzyłeś
teraz widzę to inaczej,
bo dorosła jestem raczej.

Wiesz co zatem mnie zadziwia?
Żeś Ty martwy, a ja żywa...

ale rację Ci przyznaję
Ty wiesz o czym teraz prawię
zostaniemy dziś z myślami,
które będą między nami.

Tylko czemuś się tak stoczył?
Czemuś na złą ścieżkę zboczył?
Tylko czemu to się stało?
Czy Ci życia było mało?

Może teraz wiesz co czuję,
gdy Ci wiersze wypisuję?

Do O... nr 2

Oj pamiętam oczy Twoje
teraz one jakby moje
nie na darmo ktoś mi mówi
"bijesz wzrokiem wkoło ludzi"
po Tobie to mam.

Oj pamiętam Twą posturę
stoję za nią lecz za murem
i pamiętam Twoją skórę
jej koloryt i fakturę
lecz ja inną mam.

Oj pamiętam Twoje ruchy
gdy się działy zawieruchy
kiedy żeś był sztywno-gibki
choć spokojny, przez to szybki
takie same mam.

Ciebie opisuję
o zdanie nie pytam
bo Ty jesteś martwy,
a ja jestem żywa.

wtorek, 12 listopada 2013

Fromułka na nerwa nr 23

Kto z daleka się wyłania?
Kto tak nisko mi się kłania?
O! Pedancik Picowany!
Nieskończony Elegancik...

Co ja widzę? Odnowiony!
Kołnierz znów wykrochmalony!
Już żeś mankiet wyprasował?
Znów żeś buty wypastował?

Znowu żeś jest wymuskany,
idealnie uczesany...
Czekaj, czekaj przyjdzie chwila,
że Cię zmienię w krokodyla!

Patrz! Czerwone mam pazury!
A masz! Turlaj się z tej góry!
Leć daleko, ale na dół!
Krzyczysz: "Czemu?!" Zgaduj! Zgaduj!

Po raz setny Ci powtarzam...!
Po raz setny nie uważasz...!
Lubię Twoje wielkie ślepie!
Oko w oko chcę mieć Ciebie!

Leć daleko! Leć z tej górki!
Przez czerwone me pazurki!
Znów mankiety przykurzone
lśniące włosy rozwichrzone...

Pasta pyłki przyciągnęła,
krew Ci z nosa popłynęła!
O cholera! Przesadziłam...
Pierwszy raz mi rzednie mina...

c.d.n.

piątek, 8 listopada 2013

Formułka na nerwa nr 22

Koło d....y mi to lata
co chcesz mi wyszeptać!
Będę stała nieugięta
i będę Cię besztać!
Tak żeś na to dziś zasłużył
Jerychońska Trąbo!
Jeszcze trochę nie wytrzymam,
wysadzę Cię bombą!

Co tak patrzysz? Co za mina?
Przecież to jest Twoja wina!
Jak się patrzy na guzika
(tego co koło stanika),
to się karę znów dostaje-
takie moje są zwyczaje!

czwartek, 7 listopada 2013

Formułka na nerwa nr 21

Nie, nie wstawaj. Siadaj. Siadaj!
Teraz wrócę do konkretów,
lecz pozbędę się żakietu.
Chcę przystawkę tą z tuńczykiem
(Boże, bawię się guzikiem!)
Popatrzyłam ja na Ciebie,
widzę Twoje wielkie ślepię,
że spoczywa na guziku,
co przy bluzce i staniku...!
O Ty Świnio! O Ty podły!
Ty mi mówisz, żeś jest głodny?
Jakiś smaków dostał teraz?
Wiesz, na co Twój wzrok spoziera?!
Ty bezczelny! Ty pedancie!
Picowany Elegancie!

I chlusnęło Ci z kieliszka
i prysnęło na policzka.
Popłynęło na guziki,
prasowane kołnierzyki...
Plamy wielkie się zrobiły,
na czerwono zabarwiły...

Z trzaskiem, z hukiem z obcasami
wyszłam frontowymi drzwiami.

Formułka na nerwa nr 20

c.d.
Właśnie klatkę Ci kupiłam,
etolami ozdobiłam...
Będziesz w klatce siedział wewnątrz,
a ja będę patrzeć z zewnątrz...
Może teraz mi zmądrzejesz?
Bo na razie to głupiejesz...!

Taka moja dobra wola,
że Cię w nos smera etola!

Formułka na nerwa nr 19

Proszę bardzo, wedle życzeń
(znowu zaraz zacznie kwiczeć)
Sam wymierzysz sobie karę,
bo żeś znów przeważył szalę.
Dzisiaj zaś jesteś prosięciem...
Nie kłuć ze mną się zawzięcie...!
To co wolisz? Cięgi? Baty?
Chyba, że chcesz iść za kraty...?

c.d.n.

poniedziałek, 4 listopada 2013

Przymilanka nr 5

Byłam dziś u dyrygenta
dał mi swą batutę
i od dzisiaj ta batuta
będzie mym atutem.

Będzie mi służyła po to
by dystans zachować,
bo czasami zbyt nachalna
jest Twoja osoba.

By Cię czasem zahamować
jak się będziesz spieszył
jeszcze za to podziękujesz
będziesz się z niej cieszył.

News Pamela

Co ja dzisiaj zobaczyłam!
Swoim oczom nie wierzyłam!
Legendarna Miss Pamela
swoje długie włosy ścięła!
Mnie tam bardzo się podoba,
teraz inna to osoba :)


niedziela, 3 listopada 2013

O makreli

Płynie flądra do makreli
po południu przy niedzieli.

-Po co flądro się zjawiłaś?
Jest mi smutno, lepiej znikaj!

-Jeszcze nic nie powiedziałam,
a Ty każesz mi zawracać!

A ja tu specjalnie jestem,
przypłynęłam dać Ci lekcje.

-Nie chcę lekcji, jest mi smutno!
Wszystkie nauki dziś na próżno!

Tyś jest flądra, ja makrela,
flądra zawsze jest nieszczera!

Ja nieszczera? Tak powiadasz?
Kto Ci głupot tych nagadał?!

Jak masz takie przekonania-
Twoja sprawa, siedź tu sama!

Jeszcze smutniej jest makreli
po południu przy niedzieli.

piątek, 1 listopada 2013

Formułka na nerwa nr 18

c.d.
Dawno się tak nie uśmiałam,
aż za brzuch swój się trzymałam!
Czy nie przyszło Ci do głowy,
że ten wąż był PLASTIKOWY???
Już Ci nerwy uspokoję...
dobrym słowem Cię ukoję...
Że co?...Mam Cię dotknąć w ramię ?!?
Brzmi- to-  mi- to- podejrzanie...
Czyżbyś kary się domagał...?
Czyżby mało wąż Cię smagał...?

Formułka na nerwa nr 17

Znowuś miarę dziś przekroczył!
(Po tym jak żeś spodnie zmoczył).
Czemuś taki wystraszony?
Zaraz będziesz "nagrodzony"!
Jak się spodnie swoje moczy,
żadna kara nie zaskoczy!
Odwróć tyłem się plecami
i pomachaj wprzód rękami!
A MASZ! TFU! TFU! W KIESZEŃ WĘŻA,
BO ŻEŚ CHCIAŁ BYĆ W ROLI MĘŻA!

Do O.....nr 1

Oj ciekawe gdzieś Ty teraz...?
Czyś w niebiosach, czyś jest w piekłach...?
Tyle złego się zdarzyło....
wiesz co mi się wymyśliło?
Że Cię piekła nie wpuściły,
a niebiosa otworzyły...
Myśli wiedzą, co pomyśleć...
oczy widzą, co chcą widzieć...
Gdyby kiedyś się zdarzyło,
dla mnie niebo otworzyło,
gdybym Ciebie tam ujrzała...
nie wiem czy bym wytrzymała...

Moje Zaproszenie




Setka

Dziś to setny jest mój post,
ale liczba- masz Ci los!
Los mój się mną opiekuje,
bo mi słowo się rymuje.
Niech mi słowa się rymują!
Niech zdarzenia dopisują!
Niech się ludzie zaczytają!
Niech Wam wiersze w uszach grają!