środa, 4 grudnia 2013

Do Anonimowego nr 4

Milczeniem sprowokowałeś...
Proszę...masz to czego chciałeś!
Ty mi mówisz, że przegrałeś?!
Czy napewno rację miałeś?
Według mnie to ja przegrałam!
Tego się nie spodziewałam...
Ładnie wtedy Cię prosiła?
Czy nie była nazbyt miła?
Widać była! Bo wygrała!
(choć powoli pracowała)
Nie wiesz jak mnie zaskoczyłeś,
jak ją przy mnie posadziłeś...
Teraz do mnie zapukałeś...
czego znów ode mnie chciałeś...?

Chcesz? Uciekaj i nie zwlekaj...!

1 komentarz:

  1. Milczeniem nie prowokowałem,
    ja zwyczajnie tyleee pracy miałem,

    Poigrywać też nie chciałem,
    Ja tak sobie pomyślałem:

    Fajny wierszyk T. powiedział,
    Ale co by jeszcze dopowiedział?

    I tak mi się zrymowało,
    Ale jaką burzę wywołało!

    Tego nigdy się nie spodziewałem,
    Choć zabawę przednią miałem!

    Wyszły z tego niezłe gratki,
    Pozdrowienia dla Sąsiadki :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)