sobota, 1 grudnia 2018

Zabierz

Może chciałbyś
bym wiedziała
Lepiej by Ci było
Może figle ciągle płatasz
ciemno się zrobiło
Może chciałbyś
ja nie widzę nic w takiej ciemności
po omacku nie zamierzam
w głąb tej ciemni błądzić
Może chciałbyś podarować
dla mnie sens szczególny?
Nie znam go. Nie czytam
nie wiem czy za trudny.
Dajesz po co? Już nie raz pytałam.
I wciąż dajesz. We śnie
znów tej nocy drżałam.
Zabierz to. Daj komuś innemu.
Komuś, kogo nie znam. Oddaj to obcemu.
Słyszysz? Zabierz! Spakuj te okruchy.
A mnie zostaw.
I ból stanie się głuchy.
I dreszczy mniej we mnie
spokój niech zagości
zabierz mi ze snów rodzaje mnogości!
Nie słyszysz mnie! Dlaczego?
Może nie chcesz słyszeć?
Znowu mi to dajesz.
Znów Cię będę widzieć...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz :)