środa, 7 czerwca 2017

Do O...#14

Znowu blednie
rozmazane
to wspomnienie
tak niechciane...
Choć niechciane
niech by było.
Niechaj by cokolwiek żyło.
Błysk,
migawka,
krzyk,
zabawka,
słońce,
drzewo
i huśtawka.
I powoli
obumiera.
Z czasem
nie ma się co spierać.
Czas podobno
leczy rany.
Żart to- przyznaj-
niesłychany...

2 komentarze:

Dziękuję za komentarz :)