piątek, 27 września 2013

Cóż poradzić...?

Co Artysta
w ciele czuje,
kiedy wszystko
się rymuje?
Kiedy słowo
się podkłada,
potem współgra,
jak sonata..?
Takie szczęście
niesłychane,
kiedy wszystko
rymowane,
kiedy słowo
wers zapełnia,
potem strofa
cała pełna.
Upsss, kolejny
nowy wierszyk
do kolekcji
całej reszty :-)))))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz :)